Pousada Kumaki Wesele Malwiny i Piotra

Środek lata. Słońce, Pousada Kumaki, wesele, brazylijska kuchnia, pieseły, łąki, muzyka i taniec, ogrom radości i miłości.

Czytając pierwszą wiadomość od Malwiny i Piotra, wiedziałam kim są. Poznaliśmy się rok wcześniej, gdy byli gośćmi na weselu, na którym ja, robiłam zdjęcia. Przykuli moją uwagę gdy wtuleni w siebie, tańczyli na środku parkietu, zerkając co jakiś czas na „elektryczną nianię” na telefonie, bo podczas wesela były z nimi ich maluchy. Ten widok jakoś złapał mnie za serducho! Później, tej samej nocy, Malwina sprezentowała niespodziankę Parze Młodej śpiewając piosenkę Alicii Keys If ain’t got you i musiałam zbierać zęby z parkietu, tak mocno opadła mi szczęka.

Pomyślałam sobie wtedy, że fajnie gdyby byli jeszcze narzeczeństwem. Fajnie gdyby kiedyś do mnie napisali jak będą planować ślub… Napisali!

Cały dzień był świetny. Malwina przygotowywała się z córeczką w ich domu, a Piotr z synkiem ubierali się po drugiej stronie ulicy. Ceremonia zakończyła się morzem łez wzruszenia. Rodzinna atmosfera sprawiała, że chyba wszyscy czuli się dobrze i swobodnie. Karol aka Grający Garnitur rozgrzał parkiet do czerwoności-wszyscy szaleli zarówno do Abby jak i Pszczółki Mai. Mówiąc wszyscy mam na myśli… wszyscy-kilku miesięczne szkraby i Dziadek z Babcią też!

W trakcie przyjęcia, Malwina zaskoczyła swoich gości-byłam zachwycona gdy Pousada Kumaki wypełniała się śpiewem tej utalentowanej Pani Młodej! (jeśli chcecie, to wskakujcie na mój instagram w zakładkę backstage, jest tam fragment jej mini koncertu!)

Cóż mogę mówić… Pięknie było!

Pousada Kumaki Wesele pod Gdańskiem

Jeśli szukacie sali weselnej otoczonej łąkami i lasami, ale jednocześnie ulokowanej w Trójmieście, to idealnie trafiliście. Kiedy podjechałam pod oddaloną o jakieś 3 minuty od Gdańska Pousadę Kumaki, nie mogłam przestać się uśmiechać. Okolica jest malownicza, brazylijska kuchnia pachnie cudownie od samego progu. Trzeba tez dodać, że Pousada Kumaki jest miejscem przyjaznym zwierzakom! Jeśli marzycie, żeby Wasz psiak był z Wami na przyjęciu weselnym, to to miejsce jest idealne – oprócz koni, mieszkają tam również psy, które są bardzo mile widziane!

Mini sesja w dniu ślubu

Podczas organizacji wesela jednym z często pojawiających się pytań jest „czy skoro chcemy mieć sesję poślubną, czy jest sens organizowania sesji w dniu ślubu?”. Odpowiedź jest jedna i jest ona bardzo krótka. Tak! Dzień ślubu to czas niesamowitych emocji i trzeba to wykorzystać. Szczególnie kiedy Wasze wesele jest w tak pięknym miejscu jak Pousada Kumaki. My udaliśmy się na otwartą przestrzeń zaraz za salą, obok lasu, z dala od wzroku gości Malwina i Piotrek mieli chwile tylko dla siebie!

Co ja będę opowiadać… Zobaczcie sami!

• Wesele – Pousada Kumaki
• Fotograf – Ja!
• Bukiet – KwiatoMania
• Suknia ślubna – Elizabeth Passion
• Tort i słodki stół – Pousada Kumaki
• Wodzirej – Karol Gronek Grający Garnitur

Suknia – zauroczyła mnie od razu jak tylko ją zobaczyłam, chociaż wybór był trudny, bo każda suknia z salonu Elizabeth Passion ma „to coś”, zdecydowanie dbają tam o każdy szczegół.

Makijaż – zaopiekowała się nim przyjaciółka mojej Świadkowej
Tort i słodki stół – nikt inny nie zrobił by tego lepiej jak Pousada Kumaki wesele. Ich desery nie mają sobie równych i trudno ich nie pokochać!
Zresztą podobnie jak sama sala – klimatyczne miejsce wśród malowniczego terenu, nie mieliśmy wątpliwości, że to właśnie tam powinno odbyć się nasze przyjęcie weselne – magiczna, pełna naturalności atmosfera i pyszne jedzenie!

Wodzirej – niezastąpiony Karol Gronek czyli Grający Garnitur! Nikt lepiej nie zaopiekował by się oprawą muzyczną!

Fotograf – wybraliśmy najlepszą na świecie fotograf, która niczym dobra wróżka, pozwala zaczarować i zachować na zawsze najpiękniejsze chwile

Chcecie być na bieżąco?

Wskakujcie na instagram, gdzie na bieżąco możecie oglądacie backstage z wykonywanych przeze mnie sesji – nie tylko tych ślubnych ale też rodzinnych i modowych!

A po więcej zdjęć zapraszam na Facebooka i zakładkę blog na mojej stronie!